Foto: PiMBP w Pruszczu Gdańskim
Jeśli myślicie, że spotkania z dziećmi w szkołach są takie same to od razu chciałabym powiedzieć, że tak nie jest. Zapewne wynika to chociażby od wieku dzieci, ale również od ich charakterów, otwartości, nastroju i chęci partycypacji w dyskusji.
W tej szkole spotkałam się z dziećmi z trzecich klas. Dużo z tych dzieci interesuje się rekinami, więc wywiązał się bardzo ciekawy panel dyskusyjny. Często podkreślam i jestem pełna uznania dla wiedzy dzieci, a szczególnie dla ich otwartości do jej pozyskiwania. Z wielką nadzieją patrzę w przyszłość dopatrując się w tym młodym pokoleniu siły sprawczej w zmianie świadomości ludzi w kwestii rekinów. Już teraz widoczna jest różnica w postrzeganiu rekinów przez dorosłych, a przez dzieci. Dla tej pierwszej grupy film “Szczęki” ciągle jest źródłem wiedzy, a dla dzieci to bajka.
Dzieci dysponują wiedzą, która bliższa jest świata rekinów. Dzięki swojej mądrości i propagowaniu takiego naturalnego i realnego postrzegania, są kreatorami nowego i lepszego świata – podwodnego świata. Mogą mieć wpływ na populację rekinów. W jaki sposób? Chociażby poprzez nieklasyfikowanie rekinów w sekcji “potwory” i przekazywaniu prawdziwej – naukowej wiedzy o tych zwierzętach. Merytoryczna informacja daje nam możliwość samokontroli nad tym w co wierzymy co w efekcie przyczynia się do redukcji strachu przed rekinami. A to właśnie strach jest prowokacją do agresji, która przejawia się w bestialskim i bezsensownym zabijaniu tych zwierząt.
Może ktoś pomyśleć, że jestem zbyt optymistyczną idealistką bo przecież proekologiczne działania propagowane przez niewielką grupę osób są tylko kroplą w oceanie. Odpowiem cytatem z mojej ulubionej książki “Atlas Chmur” Davida Mitchella.
“Lecz czymże jest każdy ocean, jeśli nie morzem kropel?”
W repertuarze spotkania nie mogło zabraknąć ciekawych filmów, spektakularnych zdjęć Roberta Grażdana Knaź i prawdziwych opowieści przywiezionych z nurkowań w dalekich morzach i oceanach, a wszystko było zabarwione ogromnymi emocjami.
Foto: PiMBP w Pruszczu Gdańskim
Foto: PiMBP w Pruszczu Gdańskim
Największe emocje aktywowały się podczas losowania nagród. Dzieci skandowały imię zwycięzcy i biły gromkie brawa. To był istny festiwal radości, szaleństwa i uśmiechu. Ekscytacja dzieci była tak duża, że każde z nich chciało zabrać do domu mojego pomocnika Borysa. 🙂 Na szczęście skończyło się na tradycyjnym już przytulaniu maskotki – bohatera – rekina – Borysa, który w efekcie powrócił ze mną do domu. 🙂
Organizatorem wydarzenia była Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna Pruszczu Gdańskim (www.biblioteka-pruszcz.pl).