Południk 18 – spotkanie w herbaciarni podróżniczej

W sierpniu 2018r, zostałam zaproszona przez herbaciarnię podróżniczą “Południk 18” na poprowadzenie prelekcji z cyklu “W Pogoni za rekinami”. W pięknym starym mieście Gdańsku z wielką przyjemnością i zapałem dzieliłam się swoimi rekinowymi opowieściami. Niektórzy byli bardzo zaskoczeni, ….a wiecie dlaczego?

“Południk 18” już od dłuższego czasu ma tradycję prowadzenia podróżniczych czwartków, na które zapraszane są osoby kochające “żywe” podróże. Często są to autorzy ciekawych książek, które dużo czasu poświęciły na poznawanie najbardziej egzotycznych zakątków świata. Sama tu przychodzę z wielką przyjemnością aby posłuchać tych inspirujących opowieści.

Moja prelekcja przypadła na czas wakacyjny, także większość gości w kawiarni nie wiedziała, że jakaś dziewczyna szalenie zakochana w rekinach będzie o nich mówić. W większości byli to turyści, także nie wtajemniczeni w tradycję kawiarni. W czasie nie urlopowym zazwyczaj przychodzą osoby, które świadomie chcą posłuchać o konkretnych podróżach. Tym razem było inaczej, trudniej,  bo duże wyzwanie zostało przede mną postawione.

Niektóre osoby były zdziwione, że na środek kawiarni wychodzi ktoś z mikrofonem i zagłusza ich zapewne ciekawe dyskusje. 🙂 Grupa młodych osób schładzała żar dnia delektując się zimnym trunkiem. Na początku zadałam sobie pytanie: “Co ja tu robię?” Trochę rozumiałam te osoby, nieświadome co ich czeka, z drugiej zaś strony pomyślałam że mogłam mieć świadomą grupę słuchaczy. 🙂

Kiedy jednak wyświetlił się pierwszy slajd przedstawiający rekina, moje serce zabiło szybciej, a adrenalina wzrosła o kilka stopni. Z żywą atencją i mocnym głosem postanowiłam opowiedzieć historię nurkowania z rekinami, która zaczarowała ….. jak się później okazało nie tylko mnie.

Prawdziwe historie nurkowania z rekinami tak zainteresowały tych młodych ludzi, że w trakcie prelekcji wywiązał się ciekawy panel dyskusyjny. Niektóre osoby chciały podzielić się różnymi opowieściami, inne pytaniami drążyły wokół tego czy rekiny to faktycznie podwodne bestie, a jeszcze kolejne interesowała droga, która prowadzi do nurkowań z rekinami.

Ten pat, który nagle zamienił się w żywe zainteresowanie był dla mnie najcenniejszą puentą tego spotkania. Bo człowieka najbardziej cieszy to, że to co robi ma jakiś sens. Moim celem jest obalenie krzywdzących  mitów na temat rekinów i odkrycie kart prawdy. A jeszcze bardziej szczęśliwa będę wtedy kiedy zachęcę kogoś do wspólnej podwodnej podróży w celu spotkania się z największymi władcami mórz i oceanów, rekinami.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *